Archiwum 26 maja 2005


maj 26 2005 LIST Pierwszy
Komentarze: 2

Drogi Igi

 

Odkąd poznałam Ciebie... ...każdy zapach wydaje się być wyraźniejszy i ostrzejszy...odkryłam, że każdy kwiat pachnie inaczej a jego wygląd wcale nie musi się z tym pokrywać... ...odkryłam, że niebo choć tak odległe potrafi być bliżej niż najbliższy człowiek...zachmurzone, burzowe...ale bliżej...i przy tym zawsze być piękne... ...odkryłam, że nie każdy uśmiech jest fałszywy...prawdziwy uśmiech potrafi cieszyć nawet najbardziej skrzywdzone serce... ....odkryłam, że brzydota to pojęcie względne...nie wygląd się liczy, a nasze wnętrze...pojęcie piękna można wyczytać tylko ze środka... ...odkryłam, że słowo „Kocham” kryje w sobie magiczną moc...i tylko ono może oddać prawdziwą wartość człowieka... ...odkryłam, że życie nie polega na życiu, tylko na wiecznej nauce i ogromnej cierpliwości...zawsze czekałam na jakiś znak...dostałam go, teraz wiem jak mam iść przez życie... ...odkryłam, że świat może być piękny...nawet wtedy gdy giną ludzie...rodzą się następni...być może szczęśliwsi... ...odkryłam, że wiara naprawdę potrafi czynić cuda...wierzyłam w miłość, jakiej nigdy dotąd nie zaznałam...w końcu taka oplotła delikatnie moje serce i troskliwie je głaska co dzień... ...odkryłam, że kłamstwo jest niczym i zawsze wychodzi na jaw...nie warto oszukiwać własnego rozumu... ...odkryłam, że samotny człowiek, tak naprawdę wcale nie jest nieszczęśliwy...może po prostu chce się wyciszyć... ...odkryłam, że śmierć może być wybawieniem nie tylko dla umierającego...jeśli choruje, dla niego lepiej gdy przestanie cierpieć...jeśli chorują przez niego dusze innych...dla nich lepiej być może nie wszystko stracone...może nauczą się żyć na nowo... ...odkryłam, że ból nie jest taki straszny...można o nim w końcu zapomnieć... ...odkryłam, że człowiek wcale nie musi być taki zły...gdy potrzebuje bliskości i zrozumienia, zawsze mogę się do niego przytulić... ...odkryłam, że dłoń nawet najbardziej brudna, może być najbardziej pomocna...gdy upadnę, ona zawsze mnie podniesie i otrzepie z błota... ...odkryłam, że cisza potrafi być piękniejsza od najmilszego szeptu...nie muszę nic mówić bo wiem, że i tak mnie zrozumiesz... ...odkryłam, że najzwyklejszy gest potrafi być gestem, który może uratować komuś życie...gdy myślałam, że to koniec zjawił się ktoś kto wyciągnął do mnie rękę... ...odkryłam, że wybaczanie to jedno z najtrudniejszych rzeczy jakie przychodzi zrobić nam w życiu...trudno wybaczyć komuś, kto zniszczył to co wydawało się być wszystkim...a jednak...udało się... ...odkryłam, że zaufanie jest jednym z najcięższych zadań...nie łatwo jest zaufać komuś kto został bardzo zraniony a wierzył, że tak nie będzie... ...odkryłam, że zdrada jest najstraszniejszym przeżyciem jakie może istnieć...może nas tylko zabić nigdy wzmocnić...nawet gdyby ktoś powiedział, że jego wzmocni ja w to nie uwierzę...złamane serce, gdy się zrośnie i tak będzie miało wielką bliznę... ...odkryłam, że dotyk może zastąpić całą rozkosz świata...nikt tak czule mnie nigdy nie głaskał... ...odkryłam, że pocałunek może być słodszy niż cukier a ostrzejszy od papryki...tylko pocałunek ukochanej osoby może być idealny... ...odkryłam, że marzenia się spełniają...potrzeba tylko w nie mocno uwierzyć i czuć bliskość miłości...bo wtedy to miłość je spełnia... ...odkryłam, że bezpodstawna zazdrość może tylko zniszczyć szczęście...na pewno nam nie pomoże a może tylko zaszkodzić... ...odkryłam, że prawda jest pięknem które zawsze jest docenione...choćby to była najgorsza prawda zawsze trzeba o niej powiedzieć... ...odkryłam, że duma nie jest mi do niczego potrzebna...nie mogę być dumna z czegoś czego nie mam...nie mogę być dumna z czegoś na co sama nie zapracowałam... ...odkryłam, że rodzina może być najmocniejszą podporą nawet najbardziej nie udanego życia...nie każda rodzina jest czymś miłym, ale bez rodziny nie było by nas... ...odkryłam, że oczy mogą być zwierciadłem duszy...tylko Twoje spojrzenie może przeszyć me ciało i spowodować przy tym dreszcz rozkoszy i mimowolny uśmiech...Twoje oczy są piękne i dobre...tak jak i Twoje wnętrze... ...odkryłam, że przyjaciele nie zawsze są przyjaciółmi...za to, jeśli już są to na całe życie... ...odkryłam, że nie można w życiu kierować się rozsądkiem...to emocje kierują naszym życiem...nie można się im sprzeciwiać...jeśli rozum mówi „nie”, a serce „tak”...to tylko serce może mówić prawdę... ...odkryłam, że słowa nawet te najbardziej złe, wcale nie muszą oznaczać tego co wyrażają...może po prostu ktoś chce mnie chronić... ...odkryłam, że myśli mogą być zabójcze...ale tylko wtedy gdy bardzo tego pragniemy... ...odkryłam, że napotkany przypadkowo obcy człowiek, może zmienić nas na lepsze...jego życie doświadczenie i rady mogą w nas wiele zmienić... ...odkryłam, że umiejętność słuchania jest cudownym darem, który trzeba zawsze wykorzystywać...może pomogę komuś w bólu... ...odkryłam, że radość płynie tylko z serca...sztuczny uśmiech zawsze jest widoczny... ...odkryłam, że szczerość jednak nie jest wadą...ukrywanie uczuć jest tylko głupotą, bo gdy nie mówię co myślę jestem fałszywa... ...odkryłam, że szacunek jest czymś bez czego nie umiemy żyć...ale by ktoś szanował nas, najpierw sami musimy uszanować siebie... ...odkryłam, że Anioły istnieją...to one zatrzymują nas przed niepotrzebną śmiercią i kierują nas w inną drogę... ...odkryłam, że dusza może być czasem ważniejsza od serca...to przecież dusza idzie do nieba... ...odkryłam, że cuda się zdarzają...przecież ja żyję a kiedyś myślałam, że to jest niemożliwe... ...odkryłam, że łzy nie są tylko krwią duszy...potrafią być też pocałunkiem naszego szczęścia... ...odkryłam, że wreszcie jestem szczęśliwa...tylko, Ty Kochanie mogłeś podarować mi taki prezent... ...odkryłam, że nauczyłeś mnie żyć...odkryłam, że nauczyłeś mnie kochać...Dziękuję.... 
 

in-tears-prayer : :